BRIGHT LIGHTS



Stylizacja, która przegrała o "mały włos" w głosowaniu, które odbyło się tutaj i na FB. Powiem szczerze, że jeśli sama miałabym wybierać najlepszą, to miałabym ogromny problem - zarówno ta jak i poprzednia bardzo mi się podobają i świetnie czułam się w obu.
To jest wersja dziewczęca. Zazwyczaj nie jestem dziewczęca, ani subtelna, ani urocza. Ale akurat w tej stylizacji udało mi się uzyskać efekt subtelnej, uroczej dziewczęcości. I o dziwo podoba mi się on!
Na dodatek, że uzyskałam go dzięki wyrazistemu kolorowi, sportowym ciuchom i ciekawym fakturom - a dziewczęcość jednak kojarzy się z pudrowymi sukienkami i sandałkami, a nie neonową sukienką oversize, sneakersami i sportową kurtką. Jak widać przełamałam stereotyp i jestem bardzo zadowolona z efektu!