BLACK SOUL....|| TOTAL BLACK LOOK - OVERSIZOWY PŁASZCZ FLUFFY OD MYSARU ORAZ SUKIENKA SYRENA


Rezygnacja dziś mną zawładnęła, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie chce mi się Wam marudzić, narzekać, mam dość sama siebie. Powinnam w końcu zaakceptować "święte" słowa Dżemu, że "w życiu piękne są tylko chwile", ale nie potrafię. Ciągle chcę czegoś "wow". Sama nie wiem czego, ale ma być "wow". Mają we mnie buzować pozytywne emocje, mam być królową świata, panią mórz i oceanów, muzą Wikingów (nie wiem, czy Wikingowie mieli muzy, ale sami przyznajcie, że brzmi to poetycko), Heleną Trojańską i pies wie czym jeszcze. Wiecie co mam na myśli? Dobra, wiem, że nie. Moje dziwactwo, to kolejna rzecz, którą w końcu muszę zaakceptować. Właściwie może Kajka mnie zrozumie? Ona wydaje się rozumieć wszystkie moje głupoty, więc może jak napiszę Jej, że chcę być m.in. Heleną Trojańską, to pojmie o co mi chodzi... Ale dziś wieczorem jedyna nadzieja w czekoladzie, horrorze i śnie...

________________________________________________________________________________

Strój równie czarny co moja dusza, że tak rzeknę metaforą. W roli głównej mój ukochany, puszysty płaszcz od Mysaru z wełny alpaki, ale o nim więcej w następnym poście.

Płaszcz - Mysaru
Sweter - Zara (TUTAJ ogromny wybór swetrów dobrej jakości)
Spódnica - w tej roli TA sukienka z www.monashe.pl
Torebka - Karl Lagerfeld 
Biżuteria - www.filigree.pl (TUTAJ ogromny wybór biżuterii)
Botki - Roccobarocco via www.paradopary.pl
Okulary - Balmain (TUTAJ znajdziecie wiele designerskich okularów w dobrych cenach)