Wiem, że mamy już prawdziwą polską i na pewno nie złotą jesień, ale ja jeszcze na chwilę muszę zostać w klimacie wakacyjnym. Mam jeszcze foty z Grecji, które uwielbiam, więc mam nadzieję, że wybaczycie mi to niedostosowanie do pory roku. Myślę, że dodatkowo rozgrzesza mnie fakt, że jesień i zima zdążą się nam jeszcze dać we znaki i będziemy mieć ich po uszy, więc im dłużej zatrzymam w sercu i na blogu lato, tym lepiej!
Stylizacja ultra prosta, składająca się tylko z dwóch elementów. Ale za to jakich! Asymetryczna sukienka z koronki i klapki z frędzlami. Dobra, jeśli liczyć dodatki, to mamy aż cztery elementy, bo jeszcze moje najulubieńsze okulary przeciwsłoneczne i kolczyki imitujące agrafki.
Efekt jest idealnie taki jaki chciałam uzyskać - bardzo retro, bardzo kobieco, do tego wygodnie i przewiewnie. Już druga wersja mojego stroju na zwiedzanie. I znowu bardzo nietypowa. Turyści zazwyczaj wyglądają "troszeczkę" inaczej. Dodam tylko, że w razie czego miałam w samochodzie trampki, gdyby przyszło mi się wspinać, bądź chodzić po dziwnych terenach. Ale na szczęście wszędzie było łatwo się przemieszczać i sprawdzone sandały wystarczyły.
Wprowadzając choć odrobinę jesiennego klimatu dodam, że sukienka na pewno będzie mi służyć także teraz. Wystarczy, że nałożę na nią oversizowy sweter lub bluzę, a na nogi założę kozaki do połowy uda i będzie moc! Na pewno niebawem Wam to zwizualizuję ;)
Sukienka / Dress - H&M
Klapki / Sandals - Mango
Okulary / Sunnies - Ray-Ban
Kolczyki / Earrings - Apart
