BLACK BEAUTY




Jeśli znudziły się Wam wszędobylskie sukienki (mi zdecydowanie nie, bo ja mogłabym nawet sprzątać w powłóczystej pięknej sukni), a potrzebujecie eleganckiego stroju idealnego na gorące dni, to dziś mam dla Was proste, klasyczne i ekonomiczne rozwiązanie. Czemu ekonomiczne? Bo czarne szorty i bawełniana marynarka to zakup na lata. O ile wybierzecie dobrą markę i dobry produkt. Ja standardowo już polecam Wam polską markę, bo wiecie, że lubię wyszukiwać perełek na rodzimym rynku. Tymi perełkami zazwyczaj są niszowe marki, dla których liczy się idea, wierność swoim postanowieniom i jakość - tak, jak Bouton Boutique, producent marynarki i szortów z dzisiejszego posta. 


Wracając do stylizacji, to jest prosta, ale efektowna. Mogłam zrobić total black look, ale zdecydowałam się "rozświetlić" strój czerwonymi sandałami Gino Rossi (totalnie polecam Gino Rossi, w tych sandałach można spędzić cały dzień bez żadnego dyskomfortu!). Marynarkę związałam w talii, żeby zaproponować coś innego niż wszechobecny oversize i podkreślić jej pięknie wycięty dekolt. Zwróćcie uwagę, że ona nie ma klap, co nadaje jej lekkości. Szorty luźne i szerokie, za co im chwała, bo nie mogę już patrzeć na modne teraz kolarki. Kto to wymyślił?! I czemu ktokolwiek, kto nie ma figury Anji Rubik to nosi? Każda kobieta powyżej rozmiaru 34 źle w tym wygląda, bo do takiego kroju trzeba mieć zero tkanki tłuszczowej. Czego oczywiście nie polecam. 
Przesłanie na dziś: moda modą, trendy trendami, ale klasyka i uniwersalność to zawsze dobry wybór!




pasek / belt - Gucci
buty / shoes - Gino Rossi
torebka / bag - Louis Vuitton
okulary / sunglasses - Mark Jacobs