MODERN ALEXIS



Oprócz poszukiwania ekscytujących nowości, z których mogłabym stworzyć stylizacje zgodne z najnowszymi trendami oraz moim stylem i niezastąpionymi klasykami, oczywiście używam też starych i sprawdzonych elementów z mojej garderoby. To właśnie w kreatywnym wykorzystaniu naszych modowych zasobów tkwi sukces w kreowaniu stylu/wizerunku. Nie sztuką jest co sezon kupować niemal gotowych sylwetek z lookbooków czy pokazów. Sztuką jest stworzyć zupełnie nowe kreacje z tego, co wisi w naszych szafach.

Tak też zrobiłam w przypadku dzisiejszej stylizacji. Zainspirowana kolekcjami, pokazami i lookbookami Rodarte i Saint Laurent wyczarowałam to połączenie dziewczęcości, delikatności i klimatu retro (widoczne u Rodarte) z elegancją, siłą i mrokiem Saint Laurent. Pod wpływem SL postawiłam na tak mocną mini i dzięki SL również wiedziałam, co zrobić, by mini nie równała się wulgarności. Czyli wybrać oversizowy i męski krój marynarki, a nogi koniecznie osłonić transparentnymi czarnymi rajstopami. Pominęłam też dekolt, chociaż Saint Laurent często proponuje duży dekolt przy długości mini. Żeby jednak nie było za mocno, za czarno i niezbyt wiosennie, to postawiłam na delikatne kropki na bieli zestawione z tiulowymi rękawiczkami - również w kropki. Akurat te trendy rzuciły mi się w oczy u Rodarte (ale Saint Laurent też ma w aktualnej kolekcji projekty w groszki).

Całość jest zachwycającą - jak dla mnie! - mieszanką glamouru z lat 80, ponadczasowej elegancji i rockowego pazura. Alexis na miarę XXI-wieku! Tak chcę wyglądać, tak chcę się czuć!



marynarka - Bershka
torebka - Versace
rękawiczki - Zara